Co by było, gdyby Virginia Woolf żyła w XXI wieku (i miała hovawarta), czyli strumień świadomości w stylu freestyle, czyli hip-hopowa epopeja, czyli Agnieszka Mogilnicka-Lepa (słowo klucz: Malinda) opowiada o tym, jak super było na Dniach Hovawarta 2012 w Mieczewie. Miłej lektury!
« poprzednia | następna » |
---|