Strona główna Aktualności szczęśliwy początek Lucasa

szczęśliwy początek Lucasa

Imię Lucas musi mieć coś wspólnego ze słowem "lucky", czyli szczęściarz. Wydawało się, że były właściciel Lucasa skrzywdził go, oddając go po siedmiu latach do schroniska. Jednak z ust pewnej szczęśliwej posiadaczki hovawartki "z odzysku" padły słowa, że być może nie mógł mu zrobić większej przysługi. Dziś Lucas pojechał ze schroniska do swojego nowego domu, w którym na dzień dobry dostał czarną podpalaną młodszą siostrzyczkę-hovawartkę. Mamy nadzieję, że i dla blondasa Lucasa, i dla jego nowej rodziny to początek wszystkiego najlepszego! Powodzenia! A może PH dostanie za jakiś czas zdjęcia...? Puszcza oczko

 

Migawki

Chociaż większość hovawarcich przewodników (i hodowców) ma swoje lepiej lub gorzej skrywane preferencje kolorystyczne co do futrzastych futer naszych futrzaków futrzyście zafutrzonych, to chyba wszyscy muszą przyznać - na głos czy w głębi duszy - że jak czarny hovawart zalśni w słońcu, to trudno się nie zachwycić. Dobrze więc się składa, że we wczesnokwietniowych, coraz odważniejszych promieniach będziemy pewnie częściej oglądać ARONJĘ ADLIG BLUMENAU Leccinum, która w hodowli Leccinum rozbłyśnie blaskiem macierzyńsko-wiosennym. Szczegóły TUTAJ.