Strona główna Aktualności
Aktualności

niepodlegle użyteczny nochal

Bardzo, ale to bardzo nas zawsze cieszy, kiedy hovkowo-homo sapiensowe pary robią coś razem. I już naprawdę nieważne, jak im idzie, byle nie odpuszczali i dobrze się bawili. ALE. Jeśli idzie im super, to przecież jeszcze lepiej! A ostatnio super poszło Robertowi i GRYFINOWI Czarne Ancymony. Powiemy tylko, że sprawdzali się w tropieniu użytkowym, a resztę przeczytajcie sami, poniżej, bo Robert opisał dla nas, co robią i jak to działa. Dziękujemy, gratulujemy i trzymamy kciuki za dalszy ciąg!

Więcej…
 

u nas już grudzień

No, no, zasadnicze grudniowe narodzenie ma w tym roku twardą konkurencję! W hodowli Oddany Tobie szykują się powoli na świat maluchy. Czy święta będą białe, tego jak zwykle nie wiadomo, ale ciepłe i puchate będą w tej sytuacji na pewno! Szczegóły TUTAJ.

 

tropienie na koniec października

Dziś wyniki zawodów tropieniowych rangi nie byle jakiej, bo Silesia Cup. Startowały trzy hovawarty we wszystkich trzech kolorach, więc świetnie! Nietrudno się domyślić, który z wyników był najmniej przyjemny dla przewodnika, ale który był najbardziej wartościowy? Ba! Bo nikt, drodzy debiutujący w hovawarciej przygodzie, tak człowieka nie nauczy pokory, jak pies. (Chyba, że próbuje się uprawiać pomidory z własnej rozsady, ale rana jest wciąż zbyt świeża, by o tym mówić). Dla wszystkich bez wyjątku wielkie gratulacje! I obejrzyjcie zdjęcia, bo żeby taka zieleń jesienią...!

 

dziesięć plus sześć, osiem razy dwa

Zwykle o narodzinach miotów informujemy słowami. Litery przydźwigane z zerówki same układają się w sylaby, wyrazy, zdania i jakoś to leci. Ale dziś? W przypadku hodowli Quantum Hov? Nie ma liter. Jest tylko liczba. Dwie cyfry. 16. W Quantum Hov urodziło się SZESNAŚCIORO szczeniąt. Czy Państwo to czują?! Miot to historyczny i rekordowy, kto wie, czy nie na skalę światową! Jedno jest pewne: jeśli od przybytku głowa nie boli, to w najbliższym czasie w Quantum Hov migren nie będzie. Niech się szczęści proporcjonalnie do liczby kwantowych pyszczków! Szczegóły TUTAJ.

 

Polka, Węgier...

W Leccinum mamy Matkę Polkę, ojca Madziara oraz dwie bratanki i stadko przystojnych kozaków! A na dodatek do wyboru, do koloru! Ciekawiej być nie mogło! Więcej TUTAJ.
PS. Gratulálunk boldog apának! Spoko

 

jak hovki po deszczu

Wrzesień. Jak to mówią, pora na muchomora, czyli grzybiarze ruszają w leśną głuszę. A komu grzybów wciąż mało, komu się zawsze marzy jajecznica z koźlarzy (dziś w rym jak w dym, są takie dni, przepraszamy), to pod koniec września szykuje się wysyp koźlaków (łac. leccinum) w hodowli Leccinum. Wprawdzie przed tymi egzemplarzami trzeba będzie jajecznic raczej bronić, żeby ich podstępnie nie pochłonęły (to taki spoiler alert dla hovkowych debiutantów), ale co kozak, to kozak! Szczegóły TUTAJ.

 

e równa się em hov kwadrat

Nazwa hodowli Quantum Hov kojarzy się z naukami ścisłymi i Jamesem Bondem, czyli całkiem całkiem! Choć na nasze oko w kojcu będą raczej wolne elektrony niż kwanty! A czy będzie ich 007? Chodzą słuchy, że weterynarz mówił coś o liczbach dwucyfrowych, ale przecież nie 007 kwadrat? Okaże się w październiku! Więcej szczegółów TUTAJ.

 

OBI TAK DALEJ

Ostatnio było bardzo wystawowo, więc czas na zmianę dekoracji i po zaproszeniu na tropienie, teraz wyniki zawodów! Cieszymy się bardzo, że nasza użytkowa rasa sprawdza się także i w tej działce! Ania Marszycka i GAGA Smocza Saga wystąpiły na zawodach Obedience w podwarszawskim Dropie. Poszło im dobrze, a sądząc po zdjęciu, bawiły się BARDZO dobrze. Dziękujemy Ani za troskę o nasz dział zawodowy, a wszystkich trenujących jak zwykle zachęcamy do startów. Mało, że można fajne foty zgarnąć (więcej na stronie hodowli Smocza Saga), to jeszcze u nas wyniki Obi w takim ładnym fiolecie. Właśnie, a wyniki TUTAJ.

 

pierwszy dzwonek

Pierwszy września! W pamięci kotłują się ścisk w żołądku, smród trampek i zapach nowych zeszytów. W każdym razie, wypadałoby się czegoś nauczyć, przychodzimy więc z propozycją superfajną! Warsztaty z tropienia użytkowego z Gosią Wróbel, za trzy tygodnie, w Wildze pod Warszawą, więc jeszcze trochę wakacyjnie! Wszystkie szczegóły TUTAJ. Nie trzeba ani należeć do Klubu, ani być zaawansowanym tropicielem, trzeba tylko zabrać psa i jego nos, reszta się zrobi.

 

specjalistycznie, klubowo i tropikalnie

W relacjach z pierwszej Specjalistycznej Wystawy Hovawartów organizowanej przez Klub Hovawarta w Polsce przewijają się dwa przymiotniki: "super" oraz "gorąco". W istocie, było letnio, czyli w tym przypadku upalnie, ale frekwencja dopisała i nastroje także. Wnioskując ze zdjęcia obok (miniaturka się powiększa), sędzia, Christian Ilgner, specjalista z niemieckiego klubu hovawarta RZV, spisał się na medal, wszystko zatem złożyło się na udaną imprezę, oby dopiero pierwszą z wielu! Na wspomnianym zdjęciu BOB i BOS, czyli zwyciężczyni całej wystawy, KAROU z Krainy Żabek oraz Zwycięzca Płci Przeciwnej, Pusztai Pandur WOODY. Złożyło się tym fantastyczniej i tym ciekawiej, że Karou jest weteranką, a Woody reprezentował hovawarty użytkowe - te klasy nieczęsto zajmują na polskich wystawach najwyższe stopnie podium! Po pełne wyniki odsyłamy na stronę Klubu, tam też można obejrzeć relację zdjęciową z Wystawy, a na Klubowym profilu na Facebooku jest moc filmików z sędziowania, gratka dla nieobecnych oraz dla obecnych, którzy zajęci byli czym innym. A u nas, w dalszej części wpisu, bonusowe ujęcie, które pokazuje, na kogo zwrócone były spojrzenia, reflektory i obiektywy Puszcza oczko.

Więcej…
 

jak to Błękitek został takim championem, że wow

Ależ mamy dla Was wspaniałą lekturę, czy to na burzowy koniec lipca, czy na brzuch do góry w wakacyjnym słońcu, zależy, gdzie przebywacie. Arek Walecki, połowa duetu Przewodników MALAKAIA Unalome zwanego w domu Hadesem, fantastycznie opisał drogę od - jak to sam ujął w tytule - "Żadnego psa w domu" do pierwszego w Polsce hovawarta z prestiżowym tytułem Junior International Champion of Beauty. A wszystko to prawie przypadkiem! To znaczy tytuł nie, jak zobaczycie na zdjęciach, tu przypadku nie było, ale wystaw nie planowano, a już na pewno zagranicznych. Więc jak to się wszystko stało? I dlaczego decyzja o psie kiełkowała tak długo? Zapraszamy do LEKTURY i najserdeczniej dziękujemy Autorowi za tak ciekawy i wciągający artykuł!

 

last call!

Halo, halo, czy Państwo już zapisani na Specjalistyczną Wystawę Hovawartów? Termin zgłoszeń upływa 4 sierpnia, a sama wystawa odbędzie się 19 sierpnia, więc czasu już niewiele! I czy Państwo wiedzą, że nie trzeba należeć do Klubu Hovawarta w Polsce, żeby się zgłosić? Może się zgłosić każdy! I nawet nie musi mieć żadnego super championa wszechświata, żeby go pokazać, bo na Klubówkach jest po prostu fajna zabawa, dla młodziaków socjalizacja, a dla przewodników okazja do usłyszenia rzetelnej oceny od sędziego specjalizującego się w rasie, co jest bardzo cenne, bez względu na miejsca i tytuły. Zatem, przypominamy i zachęcamy! My już o wystawie pisałyśmy TUTAJ, Klub Hovawarta serwuje dane w pigułce TU, a zapisywać można się przez portal Wystawy.Net.

 

Polacy na okładki!

Na pamiątkę i ku pamięci: Kasia Godlewska z hodowli z Krainy Żabek oraz JAGGER Królewska Kraina. Kasia wystawiała go na jubileuszowej wystawie klubowej RZV i we dwoje zgarnęli wszystko, czyli BOB i wieczną sławę. Pisałyśmy o tym tutaj. Teraz zdobią okładkę Der Hovawart, biuletynu informacyjnego wydawanego przez klub RZV. Fotka powiększy się po kliknięciu. Fajnie! Spoko

 

ale była wystawa!

Jak by tu ująć tę fantastyczną nowinę, żeby nikomu nie wypominać wieku (żadnemu z Jaggerów się tego nie robi), ani nie uderzać w głupie tony współzawodnictwa międzynarodowego? Ale wyobraźcie sobie, że kiedy my w niedzielę grzebaliśmy w ogródku, rozpalaliśmy grill, szykowaliśmy bombelki do poprawiania ocen na koniec roku albo pracowaliśmy tak ciężko, że nie zauważyliśmy nawet, że jest niedziela, nasza prężna polska ekipa hovawarcia stawiła się w Niemczech na jubileuszowej wystawie klubowej na cześć 75-tej rocznicy istnienia klubu hovawarta RZV. I kto tę wystawę wygrał? Całą, calutką, czyli zdobył tytuł BOB i zajął miejsce pierwsze na 119 wystawionych psów? Nasz 11-letni JAGGER Królewska Kraina! Wielki, wspaniały sukces tak czy inaczej, ale tym piękniejszy, że dowodzi, na co stać psiego weterana! Gratulacje dla przewodniczki oraz handlerki! Ale mało tego: polskie hovki znalazły się w znakomitej większości na miejscach lokatowych! Fantastyczny dzień, gratulujemy po siedemdziesięciopięciokroć! W miniaturce pamiątkowy zrzut ze strony RZV, w dalszej części wpisu grupowa fotka trzonu polskiej ekipy, a pełne wyniki ze strony RZV TUTAJ. Poniżej zobaczycie, kogo wypatrywać w tabelce.

Więcej…
 

nox, nox, noxin' on hoven's door

Nox to jedno z rzymskich bóstw nocy, a trochę kojącej ciemności zawsze w cenie, zwłaszcza teraz, gdy zbliżają się najkrótsze noce w roku i niektórzy oka nie mogą zmrużyć. A jeśli to ciemność hovawarcia, to już w ogóle idealnie! Tym samym przedstawiamy nowego reproduktora na PH, NOXA od Dobrych Ludzi.

 

dwa rodzynki w barszcz biały

W sztuce czy architekturze symetria bywa nudna, ale jeśli buzująca żywiołami Natura zdoła stworzyć dzieło symetryczne, robi to wrażenie. Najświeższe hovawarcie dzieło symetryczne rośnie jak na drożdżach w hodowli Hovanata. Szczegóły TUTAJ.

 

ceremonia przydziału

Raz na jakiś czas dobrze zadać sobie kontrolne pytanie, do którego domu w Hogwarcie (przepraszamy, w HOVgarcie), by nas przydzielono i czy aby nie do Slytherinu, bo wtedy trzeba podjąć pilne kroki naprawcze. Na szczęście nasz nowy reproduktor, GRYFIN Czarne Ancymony FCI, jest ze względów oczywistych bezpieczny w Gryfindorze. Z tabelki wynika, że jego magiczny nos już się czymś wykazał!

 

Q!

- Co się śpiewa nad Bałtikiem?
- Szanti.

No dobrze, wyborny suchar na sobotę zaliczony, możemy przejść do konkretów. A one są następujące: witamy na PH nową sukę hodowlaną, SHANTI Unalome (FCI), założycielkę nowej hodowli Quantum Hov. O!

 

wystawne lato

Lato jest kiepską porą jeśli chodzi o święta. Od Wielkanocy minęło już kilka miesięcy, do Bożego Narodzenia zostało kolejnych kilka. Taka posucha celebracyjna. Dlatego świetnie się odnalazł Klub Hovawarta w Polsce z terminem Specjalistycznej Wystawy Hovawartów. Odbędzie się ona 19 sierpnia w Sierakowie (woj. wielkopolskie). "Klubówka" to zawsze wielkie święto, dla hodowców, zapalonych wystawców i szeregowych przewodników, którzy są ciekawi opinii sędziego specjalizującego się w rasie hovawart oraz spotkania z innymi hovawarciarzami, znanymi dotąd tylko z internetu. Sędziuje Christian Ilgner, niemiecki sędzia z klubu RZV, który ma na koncie wiele sukcesów, ale najlepsze jest to, co napisał na końcu wiadomości dołączonej do zaproszenia na wystawę: "Uczestnicy będą mam nadzieję pamiętać, że bez względu na wszystko, ich pies jest najlepszy". Przy takim nastawieniu powinno być wspaniale! Więcej informacji TUTAJ.

 

top secret zdradzony

Na zdjęciu uchwycona jakaś psst, tajemnica! między przyszłymi rodzicami, ale my informujemy wszem i wobec, że w hodowli Hovanata maj skończy się w kojcu! Szczegóły TUTAJ.

 

węchu, węchu

Zawodów dawno nie było, pora to zmienić! Węszenia trwa bowiem w najlepsze, na niedawnych zawodach tropieniowych w Zielonej Górze - wysokiej rangi, bo to i Mistrzostwa Polski, i kwalifikacje na Mistrzostwa Świata - hovawarcia reprezentacja była zacna, a już VITA von der Jagsthöhe z przewodniczką Kasią Rożniewską pokazała się nadzwyczajnie! Gratulacje dla wszystkich, a wyniki pozostałych hovków TUTAJ.

 


Strona 3 z 38

Migawki

Szanowni Państwo, przerywamy program, aby przekazać pilne informacje, które właśnie do nas dotarły. Uwaga! Pod koniec czerwca na Jary, w okolicy Obornik Śląskich, nastąpi zmasowany atak Hunów! Chwileczkę, mamy nowe szczegóły... Ach tak, wprowadziliśmy Państwa w błąd, nie będzie to atak Hunów, a Huncwotów! Przy czym, może się okazać, że wyszło na to samo... Początek lata zapowiada się w hodowli Banda Huncwotów gorąco. Po pierwsze: witamy nową sukę hodowlaną, L-LAKSHMI Banda Huncwotów zwaną Elką, a po drugie zapowiadamy ów najazd Huncwotów, więcej szczegółów TUTAJ i TU. Będziemy Państwa informować na bieżąco, gdy tylko dowiemy się czegoś więcej.