Dziś wyniki zawodów tropieniowych rangi nie byle jakiej, bo Silesia Cup. Startowały trzy hovawarty we wszystkich trzech kolorach, więc świetnie! Nietrudno się domyślić, który z wyników był najmniej przyjemny dla przewodnika, ale który był najbardziej wartościowy? Ba! Bo nikt, drodzy debiutujący w hovawarciej przygodzie, tak człowieka nie nauczy pokory, jak pies. (Chyba, że próbuje się uprawiać pomidory z własnej rozsady, ale rana jest wciąż zbyt świeża, by o tym mówić). Dla wszystkich bez wyjątku wielkie gratulacje! I obejrzyjcie zdjęcia, bo żeby taka zieleń jesienią...!
« poprzednia | następna » |
---|