Polska.hovawart - czyli hovawarty w Polsce i polskie hovawarty za granicą

Od przybytku głowa nie boli? To zależy. Ale od pokaźnej gromadki, która przyszła na świat w Królewskiej Krainie, na pewno nie. Szczegóły TUTAJ. (Powiększenie zdjęcia drogą kliknięcia jest wysoce wskazane).

Ten starożytny cwaniaczek, który się czepiał symetrii, z całą pewnością nie znał się na hovawartach! W Hovkach Lusi przyszła na świat symetria w najlepszym wydaniu. Szczegóły TUTAJ.

Mamy wyniki weekendowej Częstochowy. Z samczym zdjęciem.

Fajowa wakacyjna inicjatywa Fundacji HovaWarty! Rzecz w tym, że spacerujemy z naszymi hovkami, prawda? Więc czemu by nie pospacerować w wirtualnym towarzystwie i z wirtualnym oddechem konkurencji na karku? Razem z Fundacją zapraszamy do przyłączenia się do akcji Hovawarty na start. Ściągacie na telefon specjalną aplikację, odpalacie przed każdym spacerem, do 31 sierpnia trzaskacie kilometr za kilometrem, a jeśli się okaże, że przeszliście najwięcej, to będzie i nagroda. (Nie licząc tej w postaci sprężystych łydek i jędrnych pośladków, oczywiście!).

W dalszym ciągu jesteśmy na fali uzupełniania warszawskich zaległości. Dziś od Ewy z Even Hov klubowa i stołeczna z 2016 roku, a żeby nie było aż tak archiwalnie, to całkiem świeża warszawska międzynarodówka od Aleksandry i Marysi. W ramach bonusu ubiegłoroczny Białystok wzbogacił się o dokumentację foto.

Ania Marszycka ze Smoczej Sagi przegrzebała archiwum wystaw warszawskiego oddziału ZKwP i wyposażyła nas w wyniki, których na naszej stronie dotąd brakowało. Dziękujemy bardzo i zapraszamy na sentymentalną wycieczkę aż do roku 2012.

rok 2012: lipiec, wrzesień
rok 2013: wrzesień
rok 2014: lipiec, wrzesień
rok 2015: lipiec, wrzesień, wrzesień

W dzisiejszej porcji wyników wystaw dużo podwójności i tylko jedna liczba pojedyncza, czyli Kołobrzeg. Poza tym dwie bielskie Wisły, pierwsza i druga, oraz dwie wystawy w Gorzowie Wlkp., tutaj i tu. Są też dwa zdjęcia, szukajcie a znajdziecie!

Starty w psich zawodach mają pewne wady. Przede wszystkim trzeba wystartować, a to zawsze stres. Ale zalet jest bez porównania więcej. Dziś do listy doszła nowa: dzięki zawodom można znaleźć się w miejscu o nazwie Rumianka! Jak w Rumiance (i nie tylko) poszło SAPHIRZE Animagus? Sprawdźcie TUTAJ.

Nie wiemy wprawdzie, co na to meteorolodzy, ale naszym zdaniem koniec lipca zapowiada się gorrrrący. W każdym razie w Królewskiej Krainie. Szczegóły TUTAJ.

Nadrabiamy zaległości wystawowe, polskie i światowe, dwie dwudniowe, a w przypadku jednej rodzynki nawet fotograficzne: Wilno i Wilno, Leszno i Leszno oraz jedyny, niepodzielny Kraków.

Światowa populacja Hovków Lusi powiększy się w lipcu. Jak to mówią, im więcej, tym weselej, więc świat na pewno jest bardzo rad! Więcej szczegółów TUTAJ.

Wystarczy szczypta i już jest moc! W Królewskiej Krainie melduje się nowa hodowlana obywatelka (czy krainy mają obywateli?): A'CHILI PEPPERS Królewska Kraina.

Łacińskawy urvis zrównoważony łacińskim dobrem - zapowiada się hovawarcio! Do grona reproduktorów dołącza dziś URVIS Leccinum, dla przyjaciół Bono.

Wyniki kolejnej wystawy już na stronie. Tym razem Rzeszów.

Była książka "Trzech panów w łódce (nie licząc psa)". W hovkowej Łodzi za to ani jednego pana (nie licząc sędziego), ale za to psów się trochę uzbierało. Wyniki z weekendowej Łodzi TUTAJ.

Jeśli jakaś babka na dwoje wróżyła, to dobrze jej poszło: dwa grzybki w barszcz - w końcu leccinum to po łacinie koźlarz - przyszły na świat w hodowli Leccinum. Więcej szczegółów tutaj.

Liczna i feministyczna suma mariażu M+M przyszła na świat w Casariae'hov. Więcej szczegółów TUTAJ.

W miesiąc po Dniu Kobiet IULA SUN des Leus Altiers i ROMA Janowicka Dolina udowodniły, że dziewczyny górą! I że mają nosa. Iula w Berlinie, na egzaminie odbywającym się na placu szkoleniowym niemieckiego Klubu Hovawarta RZV, a Roma w niemieckim Pasewalk, zaliczyły egzamin tropieniowy FH 1. Ci, którzy trochę siedzą w temacie, wiedzą, że FH 1 to jest coś! A tym, którzy są z tropienia zieloni, podpowiadamy szeptem na stronie, że FH 1 to jest naprawdę coś: co najmniej 1200 kroków śladu obcego, 7 ramion, 6 załamań, 4 przedmioty, wiek śladu: ok. 3 godziny, a do tego ślad zwodniczy. Na to wszystko tylko 30 minut! Najserdeczniej gratulujemy, cieszymy się bardzo i trzymamy kciuki za ciąg dalszy!

A skoro już tak jubileuszowo, to nie możemy nie dodać, że niemal dokładnie dwa lata temu (bez dziesięciu dni), czyli 18.04.2015 roku w Kalsku, ATIKA Wyspa Hovawartów zaliczyła FH 1 jako pierwszy polski hovawart. Podium mamy więc zajęte przez płeć piękną i suczą, ale sukcesy chłopaków będziemy oblewać nie mniej radośnie. To co, kto pierwszy? (zdjęcia dyplomów powiększą się po kliknięciu)

Jeśli chodzi o pogłowie hovawarta, to siedziba hodowli Tu Pilnuje jest aktualnie chyba najlepiej pilnowanym domostwem w Polsce. Tożsamość stróżów in spe? Szczegóły TUTAJ.

Mamy wyniki wystawy w Katowicach. (To naprawdę Katowice, nie żadna czeska wystawa).